Młodożeniec Jan
Jeden z najwybitniejszych twórców polskiej szkoły plakatu. Autor ponad 400 plakatów, okładek książkowych, ilustracji, rysunków. Wybitny projektant graficzny i malarz. Urodził się 8 listopada 1929 roku w Warszawie, zmarł 12 grudnia 2000 roku. Syn futurystycznego poety Stanisława Młodożeńca. W latach 1948-55 studiował grafikę i plakat w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych na ul. Myśliwieckiej w Warszawie (przemianowanej później na Akademię Sztuk Pięknych) w pracowni prof. Henryka Tomaszewskiego, u którego uzyskał dyplom. Współpracował jako grafik z Centralą Wynajmu Filmów, Polfilmem, Biurem Wydawniczym "Ruch", WAG-iem, KAW-em, wieloma teatrami w Warszawie, wydawnictwami Czytelnik, Iskry, PIW, WAiF, Wydawnictwem Literackim oraz czasopismami: "Nowa Kultura", "Współczesność", "Ekran", >>> "FILM", "Miesięcznik Literacki", "Polska", "Szpilki". Laureat Ministra Kultury i Sztuki za twórczość w zakresie plakatu w 1969 roku. Zdobywca wielu nagród i wyróżnień w kraju i zagranicą, m.in. na BIENNALE PLAKATU POLSKIEGO w Katowicach (1971 - VISITEZ LA POLOGNE, srebrny medal; 1977 - III SYMFONIA BAIRD, brązowy medal; 1981 - JAJO WĘŻA, złoty medal; 1985 - POLSKA KLASYKA W PLAKACIE, medal honorowy), na 8. MIĘDZYNARODOWYM BIENNALE PLAKATU w Warszawie w 1980 roku złoty medal w dziedzinie prac reklamowych za CEPELIADĘ'78 oraz na Biennale Plakatu w Lathi, Finlandia (1983 - I nagroda). Był wielokrotnym laureatem konkursu "Najlepszy plakat Warszawy". Jan Młodożeniec był przede wszystkim grafikiem użytkowym i już podczas studiów realizował liczne zamówienia dla wydawnictw. Po ukończeniu studiów zajął się plakatem, który stał się dla niego główną formą wypowiedzi artystycznej. Do najważniejszych w jego twórczości należały plakaty filmowe (m.in. DAWNO TEMU W AMERYCE, OJCIEC CHRZESTNY, WIELKI GATSBY), teatralne (m.in. do sztuk Czechowa, Fredry, Wyspiańskiego) i reklamowe. Pierwszy plakat pochodził z 1951 roku i był obrazem do historycznego filmu PRAGA 1848. Od połowy lat 50. Młodożeniec stał się jednym z najbardziej cenionych twórców plakatu i grafiki książkowej. Należał do artystów kształtujących oblicze tzw. polskiej szkoły plakatu. Był artystą bardzo charakterystycznym, miał własny, indywidualny styl. Sam nazwał rodzaj plakatu, jakim się zajmował "plakatem osobowościowym". W ramach tej postawy wykonywał ręcznie liternictwo wierząc, że tak wykonana litera jest mocniej zwarta z ideą kompozycji. Litera i typografia odgrywały ważną rolę w jego twórczości. Przez użycie różnych krojów pisma i najprostszych ozdobników litery Młodożeniec tworzył ażurowe formy słów o wyraźnie lirycznej ekspresji. W wielu plakatach słowo traktowane jest prze niego jako materiał graficzny. Przenikanie się słów i obrazów, tajniki liternictwa, istotna rola czcionki w kompozycji, to wszystko odnajdujemy niemal w każdym plakacie czy rysunku Jana Młodożeńca. Artysta lubił kolor sam w sobie. Ciągle eksperymentował, poszukiwał. Zafascynowany nowym odcieniem potrafił niestrudzenie, o różnych porach dnia, obserwować wybrany motyw. Jego plakaty są niezwykle barwne i wspaniale zharmonizowane. Odznaczają się niepodważalną logiką kompozycji, trafnością grubej, zdecydowanej kreski zamykającej płaskie plamy intensywnego i czystego koloru. Był niezwykle pracowity, często tworzył kilkanaście wariantów tej samej kompozycji. Jego rozpoznawalny natychmiast "charakter pisma" to gruba, pozornie nieporadna, choć zdecydowana kreska, nieco dziecięca stylizacja rysunku, żywa paleta barw i ciepłe poczucie humoru. Plakaty Młodożeńca odznaczają się spokojną, wyważoną kompozycją składającą się z wyraźnie oddzielonych, barwnych pól oraz wewnętrznym monumentalizmem form graficznych. Artysta dbał o czytelność każdego znaku, w dążeniu do uogólnienia treści niesionych przez plakat osiągał daleko posuniętą syntezę rysunku. Z jego prac emanuje liryczna ekspresja z odrobiną ludowej prostoty i naiwności. Twórczość Młodożeńca silnie tkwiła w rodzimej kulturze, a jednocześnie artysta posługiwał się językiem na wskroś nowoczesnym, inspirowanym różnymi trendami sztuki współczesnej (Leger, Picasso, Braque, Matisse, Klee). Młodożeniec operował prostymi środkami wyrazu, wielką wagę przykładał do czytelności tego, co robił. Był mistrzem syntetycznej, skrótowej wypowiedzi. Graficzny kod Młodożeńca spełniał nie tylko funkcję informacyjną - przede wszystkim działał jak poezja, pobudzał wyobraźnię. Jego plakaty do filmów JAJO WĘŻA, KLUTE, KONFORMISTA weszły do historii kina, podobnie jak drukowane przez lata na łamach "Filmu" i "Miesięcznika Literackiego" rysunkowe komentarze kinowe, a w zasadzie mini-recenzje. Osobny rozdział twórczości Jana Młodożeńca to ilustracje i okładki książkowe, m.in. do PIERWSZEGO KROKU W CHMURACH Marka Hłaski (wyd. 1956), PERŁY Steinbecka (1956), POSKROMIENIE ZŁOŚNICY Szekspira (1972), OPOWIEŚCI O FAMACH I KRONOPIACH Cortazara (1974). Jego okładki były zawsze bardzo plakatowe. W ilustracjach często posługiwał się tekstem jako tworzywem, znakiem graficznym. Uderza w nich nowoczesność rysunku, klimat poezji i narracyjny rozmach. Młodożeniec, znany przede wszystkim jako grafik, był również świetnym malarzem. Lubił malować na niewielkich formatach (A4), prostymi technikami jak np. tempera, często na papierze zeszytowym. Jego barwne tempery i płótna to pełne życia układy plam i linii, podporządkowane zawsze jakiejś wewnętrznej dyscyplinie. Podobnie jak w pracach na papierze, również i w obrazach nasycone plamy barwne zamykał czarny kontur, czasem pojawiały się tu i ówdzie kropki i kreski. W swoim życiorysie Jan Młodożeniec napisał: "W ostatnich latach dużo maluję. Świadomie staram się malować rzeczy uśmiechnięte, wesołe, gdzie kolor jest najważniejszy, a że to są rybki, ptaszki, motyle, guziki, drobiazgi, panegiryki na cześć sztuki, to moja sprawa. Marzą mi się obrazy nieprzedstawiające. Sam kolor. Każdy kolor jest dobry, aby we właściwym sąsiedztwie". W ostatnich lata Młodożeniec malował przesycone lirycznym humorem prace, w których opowiadał o codziennym życiu z perspektywy wędrującego po świecie wróbla. Artysta identyfikował się z tym pospolitym ptaszkiem i podpisywał swoje prace jako Jan Moineau, czyli Jan Wróbel. Jego prace znajdują się m.in. w zbiorach Stedelijk Museum w Amsterdamie, Kunstbibliothek w Berlinie, Biblioteque Forney i Musee d'Arts Decoratifs w Paryżu, Museum of Modern Art w Nowym Jorku oraz w licznych kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą. Jan Młodożeniec SALON No 13 New York, Tokyo, Sydney, Paris... Płynie kolor ulicami. Sale Zachęty – ulice świata. Sztuka ulicy. PLAKAT. Biegnie linia z Altamiry, grecką wazą, w czerń Rembrandta, kołem słońca po Vincencie, w dźwięk koloru na plakacie: JANE AVRIL W MOULIN ROUGE Mucha, Steinien, Beggarstaffy, but Bernharda (1912) dada, dada. Matisse, Colin, salon METRO… SAVIGNAC MALUJE PAWIA Bilet Warhola, Tissot Tissi, tort Chwasta w Bacha urodziny. Lenica uszył frak Verdiemu. But do LA STRADY dziełem Henia Hokusai, hokus pokus, poster Nippon, płynie fala, wschodzi słońce, kwitnie wiśnia. FUKUDA de FUJI-YAMA. Wśród zieleni Veronesa, wółliterą ryczy krowa, amsterdamska, czarnobiała, typografia doskonała. W photolakier, likier, lukier, słodki byznes reklamowy młody Dziki CHLUSTEM, CHLAPEM. SKOSKANDINSKY’M niesie nowe. Gdzieś napiszą sfrustrowani „Be! Niedobre jest Biennale” Piszę tak od lat dwudziestu. PLAKAT SIĘ ROZWIJA DALEJ. 1990